niedziela, 26 stycznia 2014

Tęsknię.

Tyle w temacie.

;_;

Zasypiajac myślimy ... układamy własne historię. I obawiamy się jutra. Wiemy ze czasami zawinilismy .. nie odzyskamy tego co było dawniej. To już przeszłość. Ale największą obawa jest stracić kogoś kto jest dla nas najważniejszy . Jak na ironię dla mnie jest to osoba o szczególnym znaczeniu. A poznałam ja przez przypadek. Szczerze nie wyobrażam sb jakby było bez niego, wstajac widząc ta cholerna wiadomość od razu uśmiech na twarzy i wszystko jest dobrze. Boję się kłótni. Boję się co będzie dalej.
W każdym razie kocham tego glupka ♥

poniedziałek, 23 września 2013

Tak..

Dużo ludzi pyta mnie czy myślałam o samobójstwie .. dla mnie to taka sprawa.
W ciągu całego dnia śmiejecie się, wychodzicie ze swoimi przyjaciółmi, śmiejecie się z żartów, które oni robią. Zapominacie o wszystkim. Idziecie do domu, nagle zapadacie w zamyślenie. Idziecie do swojego pokoju, spuszczacie żaluzje i zasłony w oknie, lub cokolwiek. Jest ciemno i szukacie drogi do waszego łóżka. Kładziecie się wpatrując się w pustkę, w carne nic. I znowu się zaczyna. Włącza się lampkę, która trochę rozświetli wasz pokój. Kładziecie się spowrotem na łóżko i zamukacie oczu. Myślicie o tym, co się stało, wszystko złe, otwiera się oczy i łzy spływają po policzkach. Bije się z furią w ściane i głową o poduszkę, płacze, krzyczy.Idzie się do lustra, patrzy się na siebie, płacze się jeszcze więcej, kiedy spojrzy się samemu sobie w oczy. Pojawia się nienawiść, rozbija się lustro, bo nie może się znieść swojego widoku. Wtedy przecieracie swoje oczy od łez i czekacie chwile. Idziecie do kuczni, po jedzenie.Tam siedzą wasi rodzice: "Wszystko dobrze u Ciebie?" Ty odpowiadasz "tak" z uśmiechem, bierzesz coś do jedznie i wracasz spowrotem do pokoju. Pogrążasz się dalej w swoich myślach i myślisz sobie jak bardzo jesteś beznadziejny, brzydki i głupi. Łzy zbierają się znów w oczach. Idziesz do łazienki, zamykasz ją. Bierzesz żyletkę, tniesz się. Czujesz jak krew spływa po Twojej ręce. Z jednej strony powoduje to u Ciebie strach, ale z drugiej uspakaja. Spłukujesz całą krew.Idziesz do pokoju. Jesteś niczym, bez uczuć. Byłoby lepiej gdyby Ciebie nie było. Jesteś brzydki. Jesteś głupi. Każdy ma cię w dupie. Chcesz umrzeć. Stop. To nie prawda. Jesteś przepiękny. Nieważne co mówią inni, nie ważne co się stanie. Jesteś sobą. To jest dobre, bardzo dobre. I właśnie to, robi z Ciebie kogoś wyjątkowego. Wreszcze to sie skończy, przecież niedługo będziesz szczęśliwy. To wszystko robi Cię silniejszym. Nigdy się nie poddawaj. Jest o co walczyć. Nie musisz walczyć dla siebie, walcz dla osób, które Cię kochają. Kiedy chcesz się ciąć..nie! To tylko Cię niszczy bardziej. Kiedy chcesz być chudzy, chociaż już jesteś..nie. To błąd. Jesteś idealny, nie ważne jakiej sylwetki. Twoja waga jest perfekcyjna. Kiedy ci będą mówić, żebyś się zmienił..nie rób tego. Nie możesz im wierzyć, to tylko kłamstwa. Są zazdrośni, zazdrośni o to, że nie mogą być tak zajebiści jak ty.

Taka historia mnie naszła ..

pewnego dnia chłopak ze swoją dziewczyną wpadli na pomysł, że zrobią rundkę po mieściejednak mieli tylko jeden kaskchodź to im w ogóle nie przeszkadzało...więc pojechali...czuli lekki powiew wiatru na swojej skórze i cieszyli się tym...w pewnym momencie dziewczyna zauważyła, że jadą coraz szybciejpoprosiła swojego chłopaka, by zwolnił, bo ona się boi...odpowiedział jejprzytul się do mnie i powiedz, ze mnie kochaszdziewczyna powiedziałakocham cię z całego serca, ale proszę . zwolnijPROSZĘ ...usłyszała odpowiedznajpierw zdejmij mi kask i załóż go sobieproszę . on jest mi za ciasny ...Dziewczyna zdjęła kask i włożyła go ...Następnego dnia pisało w gazecie:Dwójka młodych ludzi uderzyła z prędkością 18km/h w nadjeżdżający samochód.w trakcie jazdy chłopak zdał sobie sprawę z tego, ze hamule nie działają i nie mają mozliwości zwolnićdlatego kazał swojej dziewczynie włożyć kask... i kazał jej powiedzieć, że go kocha .tylko jedna osoba przezyła...dla jasnościprzeżyła dziewczyna .Następnego dnia poszła na jego grób .miała oczy pełne łez...nie mogła się ruszyć .ale po chwili usiadłapołożyła kwiaty i kaski podziękowała mu, za to, ze uratował jej życie .On był jej prawdziwą wielką miłością ♥♥

piątek, 6 września 2013

Żyjemy by umierać ...

Czasami nasuwa mi się jedno pytanie, po co żyjemy?Po to żeby uganiać za pracą, zakopać się w beztroskim pociągu za pieniędzmi?Przecież to jest nasz największy dar, nieprawdaż? Doszło do mnie że to kiedyś powoli zaczyna tracić sens...Rozlewane łzy o nas, dla was przez was.Łzy i żale wędrują do nic niewinnych ścian, które z dnia na dzień z godziny na godziny robią się coraz bardziej szare.Poduszki które nasiąknięte są łzami, potem przez nocne koszmary. Ból przekształcany na złość, złość i smutek przelewa się na niczemu winne cialo.Niektórzy twierdzą że to nie jest rozwiązanie.Czasami mają rację, ale czasami jej nie mają. Łzy w oczach, świecą się jak kiedyś twoje serce..Znika Wiara, nadzieja na to że znów będzie jak dawniej..Popełniamy wiele błędów, błędów których czasami nie da się naprawić..Choć chcemy to naprawić, nic już nie da się z tym zrobić. Strach, który rzuca czarne pióra, odsłania czarną szatę i zaprasza nas do siebie.Oczy to dusza człowieka, która naśąknięta jest tym wszystkim co zdążyły ujrzeć.To zależy tylko od Ciebie jak głęboko zanurkujesz. .. . Dlatego przyjaźń i miłość są czymś najwaznijeszym..Przyjaźń to najcęnniejsze co może być, Miłość, nawet sobie nie wyobrażacie jakie to uczucie kiedy osoba którą kochasz ponad wszystko.Złapię Cię za rękę, zacznie odgarniać twoje włosy i wycierać łzy z policzków.I powie Ci, Skarbie, jestem z Tobą, zawsze byłam i będę, nigdy Cię nie opuszczę bo Cię kocham, jesteś najważniejszą osobą w moim życiu, nie pozwolę misiu na to żeby coś Ci się stało..  Straciłam to. 

środa, 4 września 2013

...

 dzień jak codzień. wszystko powoli staje sie jasne. przyjaciół tych prawdziwych jest malo .. milosci nie ma . wszystko ma swoje wady. kiedyś spotkałam taką jedyną osobe która wydawala mi sie tą najwazniejszą i najlepszą . ale szczerze ? chyba tak nie jest. to kolejny chlopak ciul i idiota .
skonczyły sie wakacje . zaczeła sie szkola . a razem z nią wszystkie problemy ktore nie powinne istniec.
ludzie cieszą sie z byle czego . a ja ? ja tak nie potrafie ... dlaczego ? bo jestem jaka jestem . wiem nie powinnam . ale nie potrafie tego zmienic. jesli ktos nie potrafi mnie zaakceptowac to juz jego problem. nie potrafie zmienic zycia na lepsze ...
jak jeszcze bylam mała razem z kuzynką codziennie widzialysmy taką jedną starszą panią . ktora byla caly czas smutna. kiedys stwierdzilysmy ze zapytamy co sie dzieje . ona odpowiedziala:
- Mój mąz juz 20 lat nie wraca. ale dalej mam nadzieje ze przyjdzie i przytuli mnie .
to dlatego codziennie wychodzila z krzeslem przed dom i do póznego wieczoru czekala ..
tak wlasnie tacy ludzi mają nadzieje na lepsze jutro .
podziwiam <3 .
dla tego w zyciu trzeba odnalezc swoj sens. kazde zycie jest inne, wyjątkowe. nie zmarnujmy tego ze jestesmy. spelniajmy marzenia. wkoncu po to zyjemy . zyjmy kazdą chwilą na maxa. bo tej chwili potem juz moze nie byc. wiec zastanowmy sie czy wolimy zapomniec o problemach i robic to co kochamy czy spedzic nasze zycie na smutku i rozpaczy. miejmy nadzieje. robmy to co jest dla nas najwazniejsze. czemu mamy tylko plakac ? usmiechnijmy sie i powiedzmy sobie " tak. dam rade ." nigdy nie jestesmy sami . mamy chociaz jedną taką osobe ktora byle jest io bedzie z nami na zawsze . nie zmarnujmy tego. kiedys tez myslalam. tak jest zjebanie nie mam po co zyc . ale teraz tak naprawde woiem ze zycie jest po to aby wykorzystac je a nie zostawic na PASTWE LOSU A POTEMN ZALOWAC ZE NIE DALISMY RADY NIC Z NIM ZROBIC. NIE BADZMY NAIWNI !
ŻYJMY KAŻDĄ CHWILĄ,

ŚMIEJMY SIE KAŻDEGO DNIA,
KOCHAJMY NIE TYLKO SŁOWAMI.
<3